Witajcie :) Dzisiaj naleśniki, ale nie takie zwyczajne i
codzienne. Tym razem zrobiłyśmy je z mąki kukurydzianej z dodatkiem
mielonych ziaren. Smakują naprawdę pysznie, zwłaszcza polane syropem
klonowym lub miodem. Są bardziej delikatne niż klasyczne naleśniki, więc
trzeba uważać przy ich przewracaniu. Polecamy wszystkim, zwłaszcza
osobom dbającym o linię oraz rodzicom chcącym przemycić zdrowe ziarna do posiłków dla swoich maluchów. Z podanych proporcji wyszło nam 10 naleśników.
Przepis inspirowany przepisem na amerykańskie naleśniki Gwyneth Paltrow z
książki "Córeczka tatusia".
Składniki:
2 jajka
300ml mleka
60ml oleju
120g mąki kukurydzianej
łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżki cukru pudru
szczypta soli
3 łyżki mieszanki "samo zdrowie" - zmielone pestki dyni i słonecznika oraz mielone siemię lniane
syrop klonowy lub miód do polania
Przygotowanie:
1. W misce roztrzep jajka z mlekiem i olejem. Dodaj do tego wymieszaną
mąkę z proszkiem do pieczenia, cukrem pudrem, szczyptą soli i mieszanką "samo zdrowie". Mieszaj tylko
do połączenia wszystkich składników. Na koniec dodaj jogurt i ponownie
przemieszaj całość.
2. Na rozgrzaną patelnię wylej trochę oleju i nalewając chochelką
ciasto, smaż naleśniki na wolnym ogniu po około 2 minuty z każdej
strony(aż pojawią się bąbelki, a spód lekko zbrązowieje).
3. Naleśniki podawaj polane syropem klonowym lub miodem.
Nasze oceny:
Basia: Pyszne, puchate i delikatne naleśniki -
idealne na śniadanie. Dzięki temu, że ziarna są zmielone, nie są bardzo
wyczuwalne, ale naleśniki są zdrowsze:) Moja ocena: 9/10.
Julka: U mnie w domu naleśniki nie pojawiały się często więc teraz sobie odbijam :) Wersja kukurydziana bardzo mi smakuje, a do tego zachęca kolorem. Polane syropem klonowym są po prostu najlepsze. Moja ocena: 10/10.
Bardzo ładny mają kolor :)
OdpowiedzUsuńciekawe jakie jeszcze ma tam przepisy w ksiażce?
OdpowiedzUsuńPrzepisów jest dużo, m.in. na zupy, hamburgery i kanapki, makarony, śniadania czy desery. Mamy tę książkę od niedawna więc za dużo na chwilę obecną powiedzieć o niej nie możemy ;) jak tylko przetestujemy kilka przepisów zrobimy mini recenzję, która rozjaśni co nie co styl gotowania Gwyneth :) Pozdrawiamy
UsuńBardzo ciekawy pomysł na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńwww.izabielaa.blogspot.com
Na pierwszym zdjęciu wyglądają ogromnie apetycznie, jak mały torcik :)
OdpowiedzUsuńCudne naleśniki! Zjadłabym z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńChętnie zjadłabym takie naleśniki na śniadanie :) Mniam!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają, chcę jednego :P
OdpowiedzUsuńja ostatnio namiętnie gotuję kukurydziankę! :D
OdpowiedzUsuńAle te naleśniki-zachwycają, muszę je wypróbować ;)